Mieliśmy już pieska załatwiającego swoje potrzeby na klatce schodowej, mieliśmy wesołków wyrzucających puszki, kartony na dach węzła, mieliśmy też wandali, którzy skopali drzwi wejściowe przy windzie.

Teraz mamy kogoś, kto nie donosi śmieci do śmietnika, tylko zostawia je po krzaczkiem od strony CD. I dzieje się to w biały dzień.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał proszony jest o reakcję.

IL

 

 

Comments are closed.

Previous Post
«
Next Post
»