W zeszłym tygodniu rozpoczęła się akcja czyszczenia i naprawiania rynien.
Okazuje się, że oprócz piachu różne rzeczy można znaleźć w rynnach, i nie wiatr je przywiał. A to butelka zapchała odpływ z rynny do rury i woda wylewała się na zewnątrz, a to skarpety…
Generalnie rynny mają za mały przekrój i dlatego przy ulewnych deszczach nie odbierają wody, jednak niedbałość niektórych osób powoduje, że ten przekrój drastycznie się zmniejsza.
W związku z zalaniami kilku mieszkań na 4 piętrze rozpocznie się również przegląd dachu w celu zdiagnozowania źródeł przecieków i naprawienia usterek.