Proszę Państwa,
udało mi się dziś skontaktować z p. Rymuszką.
Efekt w skrócie: zobowiązał się, że w poniedziałek dokona weryfikacji dokumentacji na tzw. gruncie, czyli zawita jeszcze raz do mieszkań, w których dokumentacji są błędy. Sugerowałam mu sprawdzenie głównie ostatnich pięter.
W środę ma się pojawić na dyżurze z poprawioną dokumentacją.
Za usługę zapłaciliśmy 3 628,50 zł.
Informacja o otworzeniu zaworów pojawiła sie tydzień temu,ale czy wpuszczono wodę? W wielu częściach miasta dzis już kaloryfery sa ciepłe a u nas jak zwykle nie.Mam w mieszkaniu 17 stopni.Dużo? wg mnie nie.Może inni sie wypowiedzą,tym bardziej że za ciepło kazdy płaci wg zużycia.
Wydaje się, że wyrzucenie tych pieniędzy w błoto byłoby już bardziej sensowne, niż wydanie ich na usługę o takiej jakości!