Schowki – ponownie…

15 lipca 2012

Szanowni Mieszkańcy

W związku z powtarzającymi się uwagami, które otrzymujemy od Państwa o zagracaniu schowków prosimy o niezwłoczne usunięcie rzeczy, które nie powinny się tu znajdować. Ostateczny termin to 29.07.2012. Po tym dniu rzeczy te będą sukcesywnie usuwane.

Każdy z nas robi kiedyś remont, ale tylko nieliczni traktują wspólne schowki jako skład materiałów budowlanych, niepotrzebnych mebli, sprzętu czy kartonów. Prosimy uszanować zwyczaje i korzystać ze schowków wg. poniższego schematu.

TAK:

rowery
wózki
zabawki
sanki, narty.

NIE:

materiały budowlane
meble
sprzęt AGD i RTV
zasłony, dywany itp.
inne klamoty.

 

7 Comments

  • mieszkaniec pisze:

    Jesy połowa września a winda jak stała tak stoi.Jak długo jeszcze tak bedzie ?

    • IwonaL pisze:

      Proszę przeczytać wpis z 05.09.2012. Z niego wynika odpowiedź, czyli: czekamy. Jak długo? aż Włosi wyprodukują i przyślą zamówione części. Czy możemy ten proces przyspieszyć? nie, próbowałam w lipcu wysyłając maile do włoskiej fabryki. Nie korespondują z nikim innym tylko ze swoim przedstawicielem na Polskę i do niego mamy się zwracać, co uczyniłam i odpowiedź mają Państwo we wspomnianym wpisie z 05. września.
      IL

  • sąsiad pisze:

    Czy można coś zrobić z oświetleniem przed klatkami, aby nie paliły się gdy jest widno?

    • IwonaL pisze:

      Oświetlenie nad klatkami włącza się automatycznie o zmierzchu i wyłącza, gdy jest już widno. Być może Pan sąsiad zaobserwował jakieś nietypowe „zachowanie” się oświetlenia wynikające z tego, że był to pochmurny dzień.
      IL

  • IwonaL pisze:

    1) Schowek, o którym Pani pisze był sprzątany na wiosnę. Możliwe, że nie wszystkie klamoty zostały usunięte. Nie zawsze wiadomo do kogo one należą i czy ich właściciel nie będzie miał pretensji, gdy stwierdzi brak jakiś jego rzeczy, może coś zostało dołożone – sprawdzę w poniedziałek. Na dobrą sprawę, to sprzątanie schowków należy do osób z nich korzystających. Sami sobie robimy bałagan nie poczuwając się do sprzątania po sobie.
    Mimo próśb (zdarzyło się, że skierowanych na piśmie do mieszkańca), niektórzy nie poczuwają się do przestrzegania pewnych norm.
    Ja osobiście nie rozumiem, jak można zajmować schowek trzymając tam pralkę, łóżko, materiały budowlane wiedząc, że służy on do czegoś innego.
    Ponieważ nigdy nie było regulaminu, który określałby przeznaczenie schowków, niektórzy mieszkańcy uważają, że, tu cytat: „moje łóżko nie jest gorsze od czyjegoś roweru”.
    2) O hałasie na dziedzińcu można by długo. Tu nie widzę dobrego rozwiązania. Trudno wychowywać rodziców, Zarząd nie jest do tego upoważniony, ani powołany. Uważam, że to rodzice powinni dyscyplinować swoje pociechy, a jeśli tych rodziców nie ma z dzieckiem, to każdy z nas może to robić. Jak robię to ja, to nie jak członek Zarządu, ale jako mieszkanka tego bloku.
    Ciszy na dziedzińcu nie będzie, tak długo jak będą dzieci – to pewne jak to, że jutro będzie niedziela ;-)

  • sąsiad pisze:

    Witam,
    równiez mam zastrzeżenia co do zachowania dzieci. Jedną z najbardziej „piszczących” dziewczynek jest córeczka młodszego Pana z zarządu.
    Obawiam się także,że gdy tylko zacznie działać winda nasze pociechy a zwłaszcza te z poza naszego bloku rozpoczną zabawy w windzie.
    Spróbujmy rozwiązać problemy z zachwaniem i wychowaniem dzieci wspólnymi siłami.
    Pozdrawiam – nowy sąsiad.

  • ONA pisze:

    Z przykrością stwierdzam, że w schowek przy schodach klatka c nadal jest zaśmiecony.
    Zwracam się z uprzejmą prośbą nie dotylko do zarządu ale przede wszystkich do rodziców aby rozwiązać problem dotyczacy krzyków dzieci na dzidzińcu oraz dewastacji roslin wyciągania sznurów itp itd.

Previous Post
«
Next Post
»